Makaroniki pistacjowe i o tym dlaczego bez glutenu i nabiału

Od ponad roku krążył mi po głowie temat diety bezglutenowej, bardziej z ciekawości niźli z konieczności jednak. Nie przypuszczałam, że z odstawieniem glutenu przyjdzie mi się zmierzyć całkiem na poważnie i nie koniecznie z czystej ciekawości.

Metodą prób i błędów doszłam do tego, że Patryk nie toleruje nabiału i najprawdopodobniej glutenu. Po pierwszych 3 tygodniach diety objawy ustąpiły. Teraz kiedy tylko zjem coś z nabiałem odłączenia wracają, pojawia się też skorupa między brwiami. Po zjedzonym glutenie (w zależności od ilości) moje dziecko płacze jak żywcem ze skóry obdzierane, a jego małym ciałkiem dosłownie wykręca. Ja sama po zjedzeniu dwóch kromek chleba po 5 tygodniach przerwy z bólu umierałam dwa dni. Mam zatem silne podejrzenia nie tylko co do Patryka i Hani ( przecież miała identyczne objawy w jego wieku), ale także do siebie samej. Problem w tym, że Patryk jest zbyt mały na badania i diagnozę...

Dieta dla całej naszej rodziny (no dobra, nie dla Ślubnego, bo on się jej nie trzyma) jest dużym wyzwaniem, nie zawsze udaje się wytrwać, bo my łasuchy jesteśmy i tyle. Dlatego też jak tylko mogę osładzam nam życie, zwłaszcza teraz na Święta:) Przecież pieczenie ciasteczek świątecznych to u nas tradycja wyniesiona z mojego rodzinnego domu i z regionu w ogóle. Na Śląsku cieszyńskim piecze się bowiem nie tylko pierniczki.

Dziś zatem chcę Was uraczyć bezglutenowymi i beznabiałowymi makaronikami. Częstujcie się:)

























Wyglądają smakowicie. A smakują.....niebo w gębie! 


Makaroniki Pistacjowe - bez glutenu, bez nabiału
ok 24 sztuk

55 g obranych pistacji, plus parę do dekoracji (u nas się zjadły)
40 g cukru pudru
1 łyżka mąki ryżowej (ja użyłam kokosowej)
2 białka jaj
55 g miałkiego cukru (używam nierafinowanego cukru)
55 g wiórków kokosowych (nie siarkowane)


Piekarnik nagrzej do 180 st C. Pistacje, cukier puder oraz mąkę umieść w mikserze/ robocie kuchennym i zmiel. Jaja ubijaj do uzyskania piany, potem stale ubijając dodawaj partiami cukier. Kiedy piana będzie sztywna dodaj pistacje zmielone z cukrem i mąką oraz kokos. Wymieszaj delikatnie. Łyżeczką nakładaj otrzymane ciasto na papier do pieczenia. możesz udekorować ciasteczka pistacjami. Piecz ok 20 minut - mają być lekko brązowe. 


Smacznego!



P.S. Ze względu na dużą ilość cukru nie polecam zbyt często i definitywnie nie jest to zdrowa przekąska ani też odżywcza. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz nie będący obelgą dla mnie i moich czytelników jest mile widziany. Zostaw po sobie dobre wspomnienie:)

Dziękuję:)

AddThis